Na wschód od Kuty Lombok, 20 minut skuterkiem od miasteczka znaleźliśmy piękną zatokę. Ku naszemu zaskoczeniu, razem z Michalakiem, odbyliśmy nurkowanie… „na sucho”. Jak co wieczór nastąpił odpływ. Zajeżdżaliśmy skuterami zobaczyć kolejne zatoczki. W jednej z nich pośrodku cofającego się może stał kamienny grzyb, a dookoła odsłaniała się piękna rafa, z żyjątkami, koralowcami, malutkimi jeziorkami. Zamoczyliśmy się po łydki by podziwiać cuda podwodnego świata.